Stenoza kanału kręgowego
12 lutego 2021
Praca przy komputerze – schorzenia
15 kwietnia 2021
Wiosna… cieplejszy wieje wiatr!
Czyli, czas odkurzyć rowery!
Wokół jazdy na rowerze i bólu pleców powstało wiele mitów.
Czas się z nimi rozprawić.
Spotykam się z dziwnymi zaleceniami, że jazda na rowerze w przypadku dolegliwości bólowych pleców, kręgosłupa jest niewskazana.
Tymczasem jazda na rowerze, jest formą aktywności fizycznej, a co za tym idzie:
– pozytywnie wpływa na układ krwionośnego i oddechowego,
– zwiększa elastyczność i siłę mięśni ,
– pozawala na spalanie kalorii.
Bóle pleców nie są przeciwskazaniami do wsiadania na rower, a w wielu przypadkach pomagają ten ból zniwelować.
Z czego wynika ból pojawiający się w czasie jazdy lub po jej zakończeniu?
Najczęstszą przyczyna dolegliwości bólowych są przeciążenia statyczne oraz dynamiczne.
Te statyczne powstają w wyniku długotrwałego przebywania w określonych pozycjach, które prowadzą do przeciążenia określonych struktur, np. więzadeł, krążków międzykręgowych, mięśni czy torebek stawowych.
Przeciążenia dynamiczne powstają na skutek, błędów technicznych, które popełniamy podczas często powtarzanych czynności.
Jeżeli ból pojawia się podczas jazdy na rowerze, to nie jest winny rower, tylko siedzący tryb życia, błędy techniczne jakie popełniamy, w tym nieprawidłowa pozycja na rowerze.
Kluczowe kwestie w jeździe rekreacyjnej to:
1) prawidłowy dobór roweru (wybór roweru crossowego lub mtb, pozwala na rozłożenie ciężaru ciała).
2) zachowanie prawidłowej sylwetki (proste plecy, tułów pochylony do przodu, ręce oparte o kierownicę).
3) ćwiczenia (rozgrzewka przed rozpoczęciem jazdy, przerwy podczas jazdy na odpoczynek i rozciąganie).
4) dbanie o mocne mięśnie tułowia (rozwijajmy mięśnie głębokie grzbietu i brzucha, to one zabezpieczają nasz kręgosłup podczas jazdy rowerem).
Jeżeli wybieramy rower jako regularną aktywność fizyczną, a nie tylko formę rekreacji, to warto poza tym wykonywać treningi ogólnorozwojowe. Aby nie doszło do kontuzji i przeciążeń, osoby początkujące powinny stopniowo zwiększać obciążenia treningowe.
Komu w drogę, temu rower!
Pamiętajmy, że rower to także fantastyczna forma spędzania czasu wspólnie z rodziną.
