Wskazaniami do przeprowadzenia zabiegu są przede wszystkim:
niedostateczny efekt leczenia zachowawczego prowadzonego przez co najmniej 6 tygodni,
nasilanie się objawów ubytkowych,
nagłe pojawienie się istotnego deficytu neurologicznego.
Po co w ogóle operować
Powodów może być wiele.
Głównym z nich jest ustąpienie bólu – to on często krzyżuje plany Pacjentom. Utrudnia im najprostsze domowe czynności, eliminuje z życia społecznego, a u osób czynnych zawodowo, często doprowadza do frustracji i niemożności świadczenia pracy.
Drugi powód to protekcja stosownego korzenia nerwowego przed uszkodzeniem przez ucisk.
Jak zatem wygląda operacja
Słysząc o operacji, Pacjenci często odczuwają strach wynikający z ich przeświadczenia o sali operacyjnej i zabiegu. Uspokajam – małoinwazyjne zabiegi dyskopatii, jakie przeprowadzam, nie mają nic wspólnego z długim pobytem w szpitalu, niekończącą się rehabilitacją i pozabiegowym dyskomfortem bólowym.
Do leczenia przepukliny międzykręgowej wykorzystuję techniki minimalnie inwazyjne dla Pacjenta: mikrochirurgię lub endoskopię. To oznacza, że na ciele Pacjenta wykonuję tylko niewielkie nacięcie, które pozwala wykonać zabieg. Dzięki zastosowaniu metod małoinwazyjnych, Pacjent jest pionizowany już kilka godzin po zabiegu, a szpital opuszcza już w pierwszej dobie po operacji. Dojście do pełnej sprawności zajmuje około 6–8 tygodni.
Życie bez bólu, możliwość realizacji pasji, aktywne uczestniczenie w życiu rodzinnym i aktywność zawodowa, to częste powody, dla których Pacjenci decydują się na leczenie operacyjne przepukliny krążka międzykręgowego. Cieszę się, że obrana przeze mnie droga i specjalizacja neurochirurgiczna pozwala moim Pacjentom wrócić do sprawności.